Ciągle marzę o starym katalogu bibliotecznym...
Muszę się w końcu wybrać na giełdę, aby zdobyć taki druciany koszyk na jajka :)
Powróciłam do filmu "Dziewczyna z perłą"... i malarstwa Vermeera. Zastanawiam się nad opracowaniem wzoru do haftu i rozpoczęciem kolejnej pracy...
Co prawda "Buffy" oglądałam jakiś czas temu, ale na ślicznego Spike'a popatrzeć zawsze można ;)
Pawie... pawie pod każdą postacią! Może kiedyś będę miała żywego?
Coś czerwonego...
Coś kociego...
I cudowne inspiracje hafciarskie!
A na koniec dwie ważne myśli - pierwsza pozwoliła mi w tym miesiącu zakończyć jeden z projektów, który - zamiast dawać radość - stał się przykrym obowiązkiem. Zgodnie z drugą staram się korzystać z każdego dnia :)
Zdjęcia prezentowane w tej notce nie są mojego autorstwa, pochodzą z różnych miejsc w sieci, nie zapisywałam linków - jedynie samo zdjęcie, które było dla mnie ważne lub ciekawe z jakiegoś powodu...